środa, 22 czerwca 2016

Monte Balance - podsumowanie

Deserki zjedzone, ankiety przeprowadzone, więc czas na podsumowanie projektu Monte Balance.



Deser w opiniach rodziny i znajomych wypadł bardzo dobrze. Większość ankietowanych chwaliła go za smak i konsystencję. Dociekliwsi zagłębiali się w skład produktu. Docenili brak konserwantów, sztucznych barwników i żelatyny. Osoby dbające o zdrowe odżywianie oraz rodzice cieszyli się, że Monte Balance zawiera mniej cukru i tłuszczu, a więcej białka. Obniżona kaloryczność produktu była bardzo dużym atutem. Część moich rozmówców zwróciła uwagę na zbędną obecność karagenu, gumy guar i mączki chleba świętojańskiego w produkcie. Bardziej wyczuwalna orzechowa nuta również przysporzyłaby nowemu Monte więcej fanów.
Wszyscy ankietowani jednogłośnie stwierdzili, że deserek szybko się kończy i że kubeczek mógłby być troszkę większy. Osobiście wielkość kubeczka mi nie przeszkadza, a nawet uznałabym to za zaletę. Monte Balance jest deserkiem, który można podawać już od 1 r.ż, więc taka pojemność w zupełności wystarczy dla małych smakoszy. Starsi zawsze mogą sięgnąć po kolejny kubeczek.




Fajnym pomysłem byłoby wprowadzenie Monte Balance w wygodnych saszetkach. Można byłoby go zabrać na spacer, plac zabaw, czy siłownię. Nie potrzebowalibyśmy zbędnych i niewygodnych podczas pozadomowych wypadów łyżeczek lub widelców :-).



Reasumując Monte Balance to świetna przekąska dla małych i dużych. Jeżeli dbamy o to co jemy, warto wybrać ten produkt zamiast bardziej kalorycznych odpowiedników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz