sobota, 13 sierpnia 2016

Pycha micha - Granna

Pycha micha firmy Granna może nie należy do nowości na rynku, ale jest świetną grą zręcznościową, zapewniającą dzieciom mnóstwo dobrej zabawy, a przede wszystkim dużo ruchu. Podczas zabawy nie obędzie się bez pisków, krzyków i wielkich emocji. Poprzez zabawę dzieci ćwiczą koncentrację, koordynację wzrokowo - ruchową, spostrzegawczość, refleks. Poznają kolory, uczą się liczyć. Maluchy poznają zasady rywalizacji, dowiadują się, że nie zawsze można wygrywać, lecz nigdy nie należy się poddawać, że zawsze trzeba walczyć do końca. Moja 3 latka na początku bardzo nie lubiła przegrywać, obrażała się i szybko zniechęcała. Z czasem zrozumiała, że nie zawsze można wygrywać, ale zawsze należy się starać, bo nigdy nie wiadomo jaki będzie wynik końcowy. Kilka razy miała miłą niespodziankę, że jednak udało jej się wygrać.



Pudełko z grą zawiera: psią miskę, 4 szczeniaki (+4 wieczka), 20 kulek  (po 5 w kolorze pomarańczowym, fioletowym, niebieskim i zielonym), 3 karty menu, arkusz naklejek do ozdabiania szczeniaków, instrukcję)






Gra przeznaczona jest dla 2 - 4 graczy powyżej 3 lat. Czas rozgrywki to ok. 10 minut.

Zasady gry: Miskę ustawiamy na podłodze, na otwartej przestrzeni, aby dzieci miały swobodę w bieganiu za piłeczkami. Każdy z graczy wybiera swojego szczeniaka i przymocowuje mu kolorowe uszy. Jeśli jest to pierwsza rozgrywka gracze ozdabiają swoje szczeniaki dołączonymi naklejkami. Podstawę miski obniżamy ciągnąc do końca kość (na końcu podstawę można delikatnie docisnąć dłonią). Jeśli obniżymy podstawę bez ciągnięcia za kość gra nie będzie działała poprawnie (piłeczki zamiast wysypywać się powoli wystrzelą z miski bardzo szybko). Wszystkie piłeczki wkładamy do miski i wybieramy kartę menu (Łakomczuch, Niejadek lub Zrównoważona dieta), aby określić sposób rozgrywki. Kiedy gracze są gotowi naciskamy żółtą psią łapę, znajdująca się na podstawie miski i zaczynamy grę. Smakołyki powoli unoszą się do góry i przepełniają miskę. Szczeniaczki czekają, aż kulki spadną na podłogę - dopiero wtedy mogą je zjadać. Kiedy pierwszy smakołyk upadnie na podłogę zaczyna się wyścig. Gra kończy się kiedy zadanie z karty zostanie wykonane. Wygrywa ten, kto pierwszy wykona poprawnie zadanie. Jeśli została wybrana karta Łakomczuch, wygrywa ten, kto zebrał najwięcej smakołyków.






Dobrze jest, kiedy w grę grają maluchy w podobnym wieku, wtedy szanse są w miarę wyrównane. Jeśli gramy pierwszy raz z małymi dziećmi warto używać karty Łakomczuch (zbieramy wszystkie piłeczki). Pozostałe karty Niejadek (zjadamy smakołyki w wybranym kolorze) i Zrównoważona dieta (zjadamy po jednym smakołyku z każdego koloru) wprowadzamy, gdy gracze będą dobrze znali grę.

Pycha micha od razu podbiła serce mojej córci. Na początku grałyśmy w nią codziennie. Córcia od razu załapała zasady gry Łakomczuch, z pozostałymi kartami musiałyśmy trochę poćwiczyć. Gra jest bardzo dobrze wykonana, z dobrej jakości plastiku. Jedynie pudełko mogłoby być troszkę większe, łatwiej byłoby wszystko spakować. Z czasem można się jednak przyzwyczaić i wypracować sposób na pomieszczenie wszystkich akcesoriów.

Pycha micha to gra, którą warto polecić. Za grę zapłaciłam 75 zł. Moja ocena to 5 na 5 punktów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz