Grę Kot w worku firmy Granna moja trzy latka pokochała od razu. Mamy ją od miesiąca i praktycznie codziennie córcia prosi żebyśmy w nią pograły.
Gra rekomendowana jest dla dzieci od 3 do 8 lat. Może w nią grać od 1 do 6 graczy. Pudełko zawiera: 9 dwustronnych plansz (z jednej strony kolorowe obrazki, z drugiej zielone kształty), 27 obrazków, 30 pionków w sześciu ślicznych kolorach, woreczek oraz instrukcję. Karty oraz obrazki wykonane są z dosyć grubej tektury. Do gry dołączony jest arkusik z rysunkiem, na który można przykleić dołączone naklejki. Grać możemy na kilka sposobów, w zależności od wieku i kreatywności graczy.
Zabawa 1, odpowiednia dla najmłodszych, polega na rozdaniu wszystkich kart, które układamy wybraną stroną. Każdy musi mieć tyle samo plansz. Wszystkie obrazki wkładamy do worka. Pierwsza osoba losuje element i sprawdza, czy ma go na swojej planszy. Jeśli tak, to kładzie go na odpowiednim elemencie. Jeżeli nie posiada wylosowanego obrazka, wraca on do worka. Dalej gra kolejny gracz. Wygrywa ta osoba, która pierwsza zapełni swoje plansze.
Zabawa 2 jest już troszkę trudniejsza i wymaga dużego skupienia. Dziewięć plansz układamy w kwadrat wybraną stroną. Obrazki umieszczamy w worku. Każdy z graczy wybiera swój kolor pionków. Pierwszy z graczy zasłania oczy np. szalikiem i wyciąga z woreczka jeden element. Obraca go w palcach i próbuje odgadnąć, co trzyma w rękach. Gdy odpowie odkrywa oczy i sprawdza, czy podał prawidłową odpowiedź. Jeśli tak, odnajduje element na planszach i stawia na nim swój pionek. Wylosowany obrazek wraca do worka. Dalej gra kolejny gracz. Wygrywa ten, kto pierwszy ustawi na planszach swoje pionki. Zabawa ta świetnie rozwija wyobraźnię.
Zabawa 3 w grupowanie obrazków np. ze względu na kolor lub ich przeznaczenie.
Zabawa 4 zgadnij o jaki obrazek chodzi. Układamy wszystkie obrazki i opisujemy dany element podając coraz więcej szczegółów, aż maluch odgadnie odpowiedni rysunek. Możemy również odwrócić role. Dziecko opisuje obrazek, a my zgadujemy.
Gra jest na prawdę bardzo kreatywna i stwarza wiele możliwości. Nie musimy ograniczać się jedynie do wariantów z instrukcji, dzięki czemu nasze pociechy nie stracą tak szybko zainteresowania. Wiele możliwości zabawy sprawia, że moja córcia chętnie wraca do tej gry. Obecnie trudno jej się jeszcze skupić na odgadywaniu z zawiązanymi oczami poszczególnych elementów. Przyznam, że sama początkowo miałam trudności z rozpoznaniem niektórych rysunków. Żeby jej nie zniechęcać wybieram kilka obrazków, które mają charakterystyczny kształt np. drabinę, okulary, nożyczki, gwiazdkę, guzik, widelec, samochód i wrzucam je do woreczka. Kiedy córcia oswoi się z nimi dokładam kolejne. Rozpoznawanie kształtów po dotyku szybko ją na razie nudzi i zaczyna podglądać, co też tam trzyma w rączce.
Gra Kot w worku dostarcza wiele zabawy i śmiechu, dlatego warto ją zakupić. Za grę zapłaciłam niecałe 30 zł. Moja ocena to 5 na 5 punktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz