niedziela, 29 maja 2016

Piankolina kuleczkowa Art and Play

Piankolina firmy Art and Play to kolejna propozycja dla dzieci, które uwielbiają kreatywną zabawę. Masa składa się z ogromnej ilości małych kuleczek przypominających posklejany ze sobą styropian. Jest lekka, miękka i można z niej tworzyć dowolne kształty płaskie lub przestrzenne. Zabawa piankoliną rozwija wyobraźnię, zdolności manualne i twórcze. Wspomaga rozwój koordynacji wzrokowo - ruchowej dziecka.


W zestawie znajdziemy paczuszki z piankoliną w 8 kolorach. My dostałyśmy do przetestowania tylko kolor żółty, ale zabawia i tak jest fajna. Paczka zawiera wystarczającą ilość masy, aby bawić się w kreatywny sposób. 



Masa na początku zabawy była bardziej spójna, a kuleczki raczej nie rozdzielały się jeśli tego nie chciałyśmy. Po dłuższej zabawie kuleczki zaczęły przyklejać się do rąk, ubrania i włosów. Najbardziej przeszkadzały mi klejące się ręce. Córcia nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń i była bardzo zadowolona z zabawy.

Piankolina łatwo się ze sobą łączy, dzięki czemu można tworzyć bardzo ciekawe rzeczy np. zwierzątka, kwiatuszki itp.





 Mojej córci bardzo podobało się wyklejanie obrazków. Taka zabawa zaabsorbowała ją na bardzo długi czas. 


Masę wykorzystałyśmy również do nauki alfabetu. Z piankoliny robiłam literki, a córeczka mówiła jak się nazywają. W taki sam sposób można bawić się z cyferkami, tworzyć różne figurki, żeby dziecko zgadywało co to jest. 


Piankolina nie nadaje się niestety do foremek, ponieważ bardzo ciężko ją z nich wyjąć, tak żeby zachować kształt. Oczywiście jeśli bardzo się postaramy jesteśmy w stanie to zrobić. Nie uzyskamy jednak detali, które znajdują się na foremce. Nie polecam takiej zabawy z małymi dziećmi, ponieważ bardzo się denerwują i szybko zniechęcają.


Zaletą piankoliny jest to, że nigdy nie wysycha, dzięki czemu możemy się nią bawić bardzo długo. Niestety jeśli bawimy się różnymi kolorami łatwo łączą się one ze sobą. Sama nie sprawdziłam, ale rozdzielenie kolorów nie jest raczej taką prostą sprawą. Być może ktoś bardzo cierpliwy da radę to zrobić. Ze sprzątaniem po zabawie nie ma jakiejś wielkiej tragedii, w sumie podobnie jak przy innych tego typu zabawkach.

Z racji tego, że posiadamy różnego rodzaju masy plastyczne na razie nie będziemy kupować całego zestawu. Córeczka jest jeszcze na tyle mała, że nie przeszkadza jej tylko jedna barwa. Być może jak podrośnie dokupimy więcej kolorów. Mi osobiście podczas zabawy brakowało urozmaiconej kolorystyki. Za zestaw 8 kolorów należy zapłacić ok. 23 zł. Moja ocena to 4 na 5  punktów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz