Skwooshi to niezwykła masa plastyczna, z której możemy wyczarować najróżniejsze kształty i figurki. Jest idealna do ugniatania i formowania. Doskonale oddaje wszystkie detale formy. Najlepsza zabawa zaczyna się, gdy zaczynamy ją rozciągać. Masa ma wówczas niesamowitą konsystencję. Mi osobiście kojarzy się z watą cukrową. Skwooshi w przeciwieństwie do waty jest jednak szorstkie i suche w dotyku. Naszą saszetkę mamy otwartą od kilku miesięcy. Ostatnio zauważyłam, że masa stała się jakby miększa i nie da się jej wyjmować z foremek. Nadal jednak można lepić z niej różne kształty i rozciągać. Wygląda na to, że aby w pełni korzystać ze wszystkich możliwości masy, co pewien czas trzeba ją będzie wymienić.
Atutem skwooshi jest to, że nie brudzi rączek i nie przykleja się do dywanów. Jest również bezpieczna dla alergików, ponieważ nie zawiera glutenu ani pszenicy.
Atutem skwooshi jest to, że nie brudzi rączek i nie przykleja się do dywanów. Jest również bezpieczna dla alergików, ponieważ nie zawiera glutenu ani pszenicy.
Saszetka skwooshi zawiera 28g masy, jedną z 24 foremek 3D oraz instrukcję. Jeżeli dobrze podzielimy masę możemy zrobić 2 zwierzątka w dołączonej foremce. Obydwie części formy wypełniamy masą i łączymy ze sobą. Następnie otwieramy i delikatnie wyjmujemy figurkę, która jest na tyle trwała, że można się nią bawić. Moja córcia jest zachwycona skwooshi, uwielbia bawić się swoimi smokami, a później je rozciągać.
Zabawka rekomendowana jest dla dzieci od 3 roku życia. Za saszetkę zapłaciłam ok. 6 zł. Moja ocena 5 na 5 punktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz