wtorek, 13 września 2016

Simba Glibbi Slime

Glibbi Slime od firmy Simba to magiczny proszek, który w kilka minut zamienia wodę w żelową ciecz. Ma piękny, intensywny kolor (czerwony, zielony i niebieski), oraz fantastyczny, delikatny owocowy zapach. Cechy te sprawiają, że produkt staje się jeszcze bardziej atrakcyjny nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Myślę, że niejeden przeciwnik kąpieli chętnie skusi się na zabawę w Glibbi Slime. Moja córcia była zachwycona, kiedy zobaczyła taką wspaniałą kąpiel, tym bardziej, że od dłuższego czasu namawiała mnie na zakup tego produktu. Następnego dnia pytała kiedy znowu kupimy Glibbi.

Glibbi Slime został przetestowany dermatologicznie, nie zawiera składników drażniących, sztucznych substancji zapachowych, konserwantów i co ważne nie zatyka odpływu. Wyprodukowano go w Wielkiej Brytanii. Rekomendowany jest dla dzieci od 3 r.ż.

Opakowanie zawiera: 150 g proszku Glibbi Slime oraz instrukcję.


Przygotowanie Glibbi Slime:
Napełniamy wannę letnią wodą, wsypujemy proszek i mieszamy go równomiernie z wodą. Czekamy 5-10 minut na utworzenie Glibbi Slime. 1 torebka wystarcza na 40 litrów Glibbi Slime.

Rozpuszczenie Glibbi Slime:
Przed spuszczeniem dolewamy 30 l wody i mieszamy z masą. Woda nadal będzie kolorowa, ale można ją bezpiecznie spuścić.

To tyle odnośnie informacji jakie znajdziemy na ulotce. Praktyka wygląda nieco inaczej. Ponieważ nie posiadamy wanny, tylko głęboki brodzik, napełniliśmy go ok. 10 l wody. Teoretycznie torebka powinna starczyć nam na kilka takich kąpieli, w rzeczywistości było jednak inaczej. Po odczekaniu wymaganego czasu masa była śliska, ale bardzo wodnista, dlatego wsypaliśmy całą zawartość torebki. Masa nieznacznie zgęstniała i zaczęła przypominać rozwodniony kisiel. Od efektu jaki widzimy w reklamie była jednak bardzo daleka. Nie było już sensu dolewać więcej wody.



Mimo wszystko córcia była zachwycona. Przelewała masę między palcami, przez konewkę, bawiła się z gumowymi zwierzątkami. Bardzo podobała nam się delikatność cieczy i to, że była śliska, co dawało bardzo przyjemne efekt. Oczywiście należny pamiętać, aby nie pozostawiać dziecka samego w kąpieli, ponieważ istnieje ryzyko pośliźnięcia się.




Pomimo zadowolenia córki, osobiście jestem trochę rozczarowana konsystencją produktu. Nawet nie chce się zastanawiać jaki efekt uzyskalibyśmy przy 40 l wody. Za opakowanie Glibbi Slime zapłaciłam 22 zł. Jak na jedną kąpiel i to w tak małej ilości wody jest to bardzo wygórowana cena. Na sporadyczną zabawę jest to dosyć ciekawy pomysł, ale na pewno nie na regularne używanie. Warto jednak chociaż raz wypróbować. Z pewnością zachwyci każdego malucha. Za to, że zabawa Glibbi Slime sprawiła córci mnóstwo radości moja ocena to 4 na 5 punktów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz