sobota, 25 marca 2017

Slimy Tuba zabawy

Slimy Tuba zabawy firmy Epee córcia wypatrzyła w reklamie Biedronki i od razu zapragnęła ją mieć. Slimy to plastyczna masa, którą można rozciągać, zginać, zgniatać, jak tylko się chce. Zestaw zawiera 1 masę zamkniętą w tubie, 1 turbo wstrzyk oraz jednego potwora. Do wyboru mamy 5 różnych potworów: Czachę, Żądło, Dzidę, Zwierzu i Siekacza.  My zdecydowaliśmy się na Żądło, u którego masa wylewa się przez oczy. Kiedy potwór zaczyna mieć wyłupiaste oczy, wygląda to dosyć zabawnie :-).




Aby rozpocząć zabawę musimy usunąć z tuby zabezpieczenie i nałożyć na nią głowę potwora. Następnie ściskamy tubę, lub przesuwamy plastikowy suwak, tak aby masa wydobyła się przez głowę. Po skończonej zabawie masę zbieramy za pomocą dołączonej strzykawki i umieszczamy z powrotem w tubie.


Zabawka zapewnia wiele radości zarówno dzieciom jak i dorosłym. Co prawda masa jest obślizgła, glutowata, o konsystencji kisielu, co sprawia, że nie każdy dorosły się nią zachwyci. Masa ma jedną wadę klei się do rąk i pozostawia brudne ślady również na ubraniach i meblach. Na szczęście wszystko bez problemu można doczyścić, dzięki czemu sprzątanie nie zajmuje wiele czasu (pod warunkiem, że dzieci bawią się w jednym miejscu i nie roznoszą masy po całym domu).


Zebranie masy nie należny niestety do najłatwiejszych. Do odciągnięcia tłoka należy użyć trochę siły, tak samo do wtłoczenia masy do tuby, dlatego maluchy raczej sobie z tym nie poradzą i będzie potrzebna pomoc dorosłego. Umieszczenie masy w strzykawce może sprawić trochę kłopotu, nie zawsze udaje się zebrać całą masę za jednym razem. Przyznam szczerze, że zbieranie masy za pomocą turbo wstrzyku jest dosyć frustrujące.



Za zestaw w Biedronce zapłaciłam 24,99 zł. Moja ocena to 4 na 5 punktów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz